Z inicjatywy Elżbiety Brzezińskiej, przewodniczącej Rady Seniorów Gminy Kościerzyna doszło do zorganizowania wycieczki z udziałem gości z Pniew (Wielkopolska) i z Radkowa Kłodzkiego (woj. dolnośląskie). Jednodniowy wyjazd do Gdańska i Sopotu (w godzinach 08.30 – 20.30) został starannie zaplanowany przez E. Brzezińską już kilka tygodni wcześniej po akceptacji władz Gminy Kościerzyna. Wyprawa miała miejsce w piątek, 20 maja 2022 r. pod kierunkiem Zdzisława Brzezińskiego, doświadczonego pilota wycieczek krajowych i zagranicznych. W imprezie uczestniczyło 13 seniorów z Pniew i tyleż samo z Radkowa, łącznie 26 osób plus kierowca. Autokar prowadził pan Adam, mistrz kierownicy Ziemi Kłodzkiej, ale też doskonale znający wszystkie drogi całego Pomorza łącznie z Trójmiastem. Grupie z Pniew towarzyszyła Elżbieta Musiał, starsza instruktor ds. kulturalno-oświatowych, a seniorom z Radkowa przewodziła Lidia Jagódka, kierownik Referatu Oświaty, Kultury i Sportu. Radę Seniorów Gminy Kościerzyna reprezentowała wiceprzewodnicząca Ewa Nowak.
Zwiedzanie Gdańska rozpoczęliśmy od złożenia hołdu ofiarom grudnia 1970 r. pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców odsłoniętym w grudniu 1980 r.. Niżej podpisany (wówczas student II roku Uniwersytetu Gdańskiego) był świadkiem tragicznych wydarzeń grudniowych i opowiedział z autopsji, o tym, co wtedy widział na własne oczy. Od Pomnika podeszliśmy do słynnej bramy Stoczni Gdańskiej (mającej za komuny w nazwie dodatkowe wyrazy „imienia Lenina”). Wstąpiliśmy też do zabytkowej Sali BHP, gdzie 31 sierpnia 1980 r. delegacja rządowa i Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego podpisały historyczne Porozumienie Sierpniowe uznające 21 postulatów strajkujących zakładów, w tym wolne niezależne związki zawodowe. Udaliśmy się do pobliskiego Europejskiego Centrum Solidarności (ECS). W budynku ECS podjechaliśmy windą blisko biura pierwszego przewodniczącego NSZZ „Solidarność” oraz pierwszego Prezydenta III RP wybranego w wolnych wyborach, laureata Pokojowej Nagrody Nobla – Lecha Wałęsy. Uprzejmy pracownik poinformował nas, że Wielki Noblista przebywa akurat z wykładami w USA. Wznieśliśmy się windami na najwyższe piętro wysokiego gmachu skąd w słonecznym blasku nacieszyliśmy oczy przepiękną panoramą z jednej strony zabytkowego i z drugiej nowoczesnego Gdańska.
Od kolebki „Solidarności” skierowaliśmy się autokarem do Starego Miasta. Przeszliśmy spacerem całą Drogę Królewską, która zaczyna się przy renesansowej Bramie Wyżynnej ukończonej w 1588 r. Droga kończy się Długim Targiem przy Bramie Zielonej. Nazwa Drogi Królewskiej nawiązuje do uroczystych wjazdów monarchów do miasta, zapoczątkowanych w 1457 r., przez Kazimierza Jagiellończyka. Zwróciłem uwagę turystom na łaciński napis na frontonie Bramy Wyżynnej: IUSTITIA ET PIETAS DUO SUNT REGNORUM OMNIUM FUNDAMENTA (SPRAWIEDLIWOŚĆ I POBOŻNOŚĆ TO DWIE PODSTAWY WSZYSTKICH KRÓLESTW, lub też jeśli przeczytamy tylko dolną linię – RUM OMNIUM FUNDAMENTA – „RUM PODSTAWĄ WSZYSTKIEGO”, co uznawane jest za typowy ówczesny gdański humor. Na Bramie widnieje herb Królestwa Polskiego z okresu panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego (1732 – 1798). Przypomniałem, że pierwsza pisemna wzmianka w „Żywocie Świętego Wojciecha dowodzi, iż miasto istniało już w 997 r., chociaż już w VII wieku była tu osada rybacka. Gdańsk był największym miastem Rzeczypospolitej Obojga Narodów (1569–1793), miastem królewskim i hanzeatyckim, w XVI w. był najbogatszym w Rzeczypospolitej, Gdańsk uznawany jest za symboliczne miejsce wybuchu II wojny światowej (01.09.0939) oraz początku upadku komunizmu w Europie Środkowej, W Gdańsku odbywają się największe na świecie międzynarodowe targi bursztynu i wyrobów bursztynowych Obecnie stolica województwa pomorskiego, ośrodek gospodarki morskiej z dużym portem handlowym liczy ponad 470 600 mieszkańców, zajmując szóste miejsce w Polsce pod względem liczby ludności. Naprzeciwko zabytkowej Bramy Wyżynnej widzieliśmy olbrzymie nowoczesne centrum handlowe FORUM GDAŃSK otwarte w 2018 r. Idąc trasą królewską minęliśmy Katownię z Wieżą Więzienną. Po drodze, nieco w lewo, obejrzeliśmy Drzewo Millennium (w oryginalnej pisowni zauważyłem brak jednej litery „n”), czyli Drzewko Tysiąclecia Gdańska. Szlak królewski posiada Złotą Bramę – reprezentacyjną bramę miejską. Podziwialiśmy to arcydzieło sztuki gdańskiego złotego wieku. Łaciński, wciąż aktualny napis na bramie od strony ulicy Długiej głosi: CONCORDIA RES PUBLICÆ PARVÆ CRESCUNT – DISCORDIA MAGNÆ CONCIDUNT („Zgodą małe republiki rosną – niezgodą wielkie upadają ”). Od ul. Długiej) widzieliśmy figury symbolizujące cnoty obywatelskie: Concordia („Zgoda”), Iustitia („Sprawiedliwość”)’, Pietas („Pobożność”) oraz Prudentia („Rozwaga”).
Droga Królewska prowadziła nas po ul. Długiej. Zachwycaliśmy się przepięknymi kamieniczkami starannie odresturowanymi po zniszczeniach wojennych 1945 r. Zboczyliśmy do pobliskiej Bazyliki Konkatedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, zwanej także Bazyliką Mariacką. Przypomniałem uczestnikom wycieczki, że jest to największy ceglany kościół na świecie. We wnętrzu olbrzymiej świątyni obejrzeliśmy kopię najcenniejszego dzieła, związanego z kościołem Mariackim, czyli tryptyk „Sąd Ostateczny” Hansa Memlinga (1467–1473). Oryginał znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego w Gdańsku. Pomodliliśmy się przy urnie z prochami zamordowanego w 2019 r. Prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza i przy sarkofagu Macieja Płażyńskiego, Marszałka Sejmu RP, który zginął w katastrofie smoleńskiej w 2010 r. Zatrzymaliśmy się przy wspaniale odresturowanym Ratuszu Głównego Miasta, na którego szczycie dostrzegliśmy figurę króla Zygmunta II Augusta [(1520 – 1572) z Bożej łaski król Polski, wielki książę litewski, ruski, pruski, mazowiecki, żmudzki, inflancki, smoleński, siewierski i czernihowski]. Tuż obok podziwialiśmy przepiękną fasadę Dworu Artusa, pełniącego obecnie rolę obiektu recepcyjnego miasta. Na jego tle zrobiliśmy sobie pamiątkowe fotki przy Fontannie Neptuna. To najbardziej reprezentacyjna część Gdańska. Zwróciłem uwagę naszym seniorom, ze w szczytowym oknie przylegającego do Dworu Artusa dawniej pojawiała się Panienka z okienka, w którą m.in. wcieliła się słynna aktorka Pola Raksa (ur. w 1941 r., ma 81 lat), najbardziej znana z roli Marusi w serialu „Czterej pancerni i pies”. Przy Długim Targu oglądaliśmy też Złotą Kamienicę z płaskorzeźbą przedstawiającą króla Zygmunta III Wazę (1566 – 1632). Tuż za Bramą Zieloną weszliśmy na most na Motławie skąd widzieliśmy Bramę Żuraw nad Motławą, największy i najstarszy z zachowanych dźwigów portowych średniowiecznej Europy. Od powstania służył przede wszystkim jako urządzenie portowe do załadunku towarów na statki.
W międzyczasie w pobliżu Drogi Królewskiej w Barze Familijnym Kos przy ul. Tkackiej skonsumowaliśmy wyśmienity i obfity obiad, który znacznie wcześniej zamówiła dla naszych seniorów E. Brzezińska.
Z centrum Gdańska pojechaliśmy do Sopotu. Sopot liczący 35 tys. mieszkańców jest kurortem nadmorskim i uzdrowiskiem, po II wojnie światowej znanym z organizowanych tam od 1961 w Operze Leśnej konkursów piosenki. Miasto posiada najdłuższe w Europie Molo (noszące im. Jana Pawła II) o konstrukcji drewnianej nad Morzem Bałtyckim. Ma około pół kilometra długości – część spacerowa ma 511,5 m, z czego 458 m wchodzi w głąb Zatoki Gdańskiej. Spacerowaliśmy najbardziej reprezentacyjnym deptakiem – ulicą Bohaterów Monte Cassino (popularnie zwanym Monciakiem), o długości 635 m; wcześniejsze nazwy: do 1945 – Seestraße (Morska), 1945–1956 – Konstantego Rokossowskiego. Zobaczyliśmy pomnik Niedźwiadka Wojtka odsłonięty 1 września 2019 r. Podziwialiśmy Krzywy Domek, który zajął pierwsze miejsce na liście 50 najdziwniejszych budynków świata. Weszliśmy na molo, gdzie nasyciliśmy nasze spragnione płuca dobroczynnym jodem. Z mola rozkoszowaliśmy się wspaniałą panoramą miasta, z widocznymi na pierwszym planie sławnym Grand Hotelem i Sheratonem. Zabrakło nam czasu, aby podejść do pomnika prof. Władysława Bartoszewskiego, odsłoniętego w Sopocie 5 lipca 2020 r. Z udanej dwunastogodzinnej wycieczki wróciliśmy zadowoleni, pełni niezapomnianych wrażeń do Kościerzyny przed 20.30. Osobiście jestem pełen najwyższego podziwu dla niezwykłej kondycji, pogody ducha, energii oraz dobrego humoru seniorów z Pniew i Radkowa (średnia wieku 75 lat), którzy łącznie pokonali pieszo trasę o długości ponad 10 km i ani razu nie narzekali na szybkie tempo.
Zdzisław Jan Brzeziński (przewodnik, pilot i współorganizator wycieczki)